Słońce też jest gwiazdą – Nicola Yoon

Recenzja 386

Tytuł: Słońce też jest gwiazdą

Autor: Nicola Yoon

Wydawnictwo: Dolnośląskie

Data wydania: 15 maja 2019

Ilość stron: 336

Okładka: miękka

Forma: książka

Moja opinia:

Słońce też jest gwiazdą to niesamowicie wciągająca i trzymająca w elektryzującym napięciu historia, która swoją premierę miała 15 maja 2019 roku za pośrednictwem Wydawnictwa Dolnośląskie.

Autorką tej powieści jest Nicole Yoon – kratywna i pełna pasji pisarka, która urodziła się na Jamajce, wychowała w Nowym Jorku, a obecnie mieszka w urokliwym Los Angeles. Jej debiutancka powieść Ponad wszystko stała się bestsellerem listy New York Times i została przetłumaczona na ponad 20 języków. Prawa filmowe nabyło studio MGM.

Styl Nicole Yoon jest bardzo lekki, barwny i naszpikowany fajną nutką młodzieńczej energii. Nie nudzi, nie usypia i nie budzi w nas uczucia niekończącej się monotonii. Pióro Pani Yoon jest bardzo kreatywne, subtelne i miłe w odbiorze. Akcja książki jest wartka, fabuła wciągająca, bohaterowie charyzmatyczni, a dialogi dynamiczne i pełne nietuzinkowych emocji. Powieści tej autorki czyta się szybko, przyjemnie i co najważniejsze, z lekkim uśmiechem na twarzy.

Głównymi bohaterami tej historii są:

Natasha – to pochodząca z Jamajki młoda, pełna zwątpień i nieufności dziewczyna, która nie wierzy w siłę ludzkiego przeznaczenia. Tym bardziej teraz, kiedy ona i jej rodzina zostali skazani na natychmiastową deportację. Powód – nielegalne przebywanie w Stanach. W tej sytuacji, decyzja urzędu imigracyjnego może być tylko jedna – powrót na Karaiby. Za swój nędzny los, dziewczyna obwinia przede wszystkim ojca, który bezmyślnie wierzył w swój amerykański sen. Mimo lęku, złości i niekończącej się bezsilności, Natasha nie ma zamiaru tak łatwo się poddać. Z całych sił próbuje zawalczyć o życie, które stało się jej bliskie i drogie.

Daniel – to młody, inteligentny i pełen młodzieńczych pragnień chłopak, dla którego poezja i sztuka stanowi centrum całego wszechświata. Wierzy w siłę przeznaczenia, magię marzeń oraz w szczerą, piękną miłość, która rozgrzewa ludzkie serca. Jego rodzice pochodzą z Korei Południowej, on wraz z rodzeństwem urodził się w Nowym Jorku. Jego rodzinie nie grozi deportacja – w Stanach mieszkają legalnie. Mimo to chłopak czuje się tu jak w więzieniu, w którym więzień czeka na bezlitosne skazanie. Jego przyszłość została już dokładnie zaplanowana i nie ma w niej miejsca na jego gorące pasje. Daniel ma dostać się na studia w Yale i zostać prestiżowym lekarzem. Ale czy tego właśnie pragnienie jego młodzieńcze serce? Czy może marzenia kierują go w całkiem inną stronę?

On romantyk, ona realistka. On kieruje się sercem, ona zdrowym rozsądkiem. On wierzy w magię miłość, ona w siłę nieomylnej nauki. Gdy on żyje ulotnymi marzeniami, ona mocno stąpa po ziemi. Ona i on, jak woda i ogień, światło i mrok. Różnica między nimi jest ogromna, a wręcz paradoksalna. Według rozsądku to, co przeciwne nie powinno się przyciągać. Według serca to, co różne nie powinno być potępione, a wręcz przeciwnie, podziwiane.

O ich spotkaniu zdecydował przypadek lub jak to woli przeznaczenie. Dlatego w konkretnym dniu, o określonej porze, ich drogi się skrzyżowały i doszło do zderzenia dwóch przeciwnych sobie światów. Ona szuka sposobu, by cofnąć decyzję o deportacji. On szuka odwagi, by wybrać drogę swoich marzeń. Oboje mają kłopoty, z których nie łatwo będzie wybrnąć. A mimo to pragną zrobić wszystko, by znaleźć w sobie cząstkę siłę, dzięki której wygrają swoje lepsze jutro.

Czy miłość o pierwszego spojrzenia naprawdę istnieje?

Czy jeden dzień może zmienić wszystko?

Czy Daniel i Natasha zawalczą o swoją przyszłość i napiszą ją od nowa? Tym razem samodzielnie i za pomocą alfabetu własnych marzeń?

Podsumowując:

Słońce też jest gwiazdą to szalenie intrygująca, niesamowicie inspirująca i pełna słodko-gorzkich emocji historia, która zauroczy czytelnika nie tylko smakiem pierwszej miłości i siłą młodzieńczego buntu, ale i szczyptą szczerych, głęboko skrywanych marzeń, które potrafią dodać nam skrzydeł wtedy, kiedy wszystko co złe i smutne bezlitośnie spada nam głowę.

Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła z rąk kreatywnej Nicole Yoon.

Polecam gorąco!

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Dolnośląskie ❤️

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑